Tuesday, March 25, 2014

First Crochet Cowl

Hello! As some of you know I'm learning how to crochet for over a month now, I don't really have time to do it.. but the best thing about crochet is that you can do it in a waiting room at the doctor's office, in a bus or when you are just waiting for someone.. Perfect thing to carry with you everywhere! And thanks to Art-Piaskownica's new challenge I decided to try myself and make my first crochet cowl E V E R!
Hej wszystkim! Jak część z was wie od jakiegoś czasu uczę się szydełkować. Nie bardzo mam na to czas ale właśnie najpiękniejsze w tym jest to, że szydełkować można wszędzie - w poczekalni u lekarza, w autobusie czy gdziekolwiek jak się na kogoś czeka.. Idealne do noszenia zawsze przy sobie! I dzięki nowemu wyzwaniu Art-Piaskownicy postanowiłam spróbować i zrobić swój pierwszy komin robiony na szydełku!
When I was somewhere in the middle I noticed that something was wrong.. I lost a few single crochets! But later when I tried it on, I decided to correct it of course - BUT also make it a bit narrower at the top so it will be loose on the neckline and more tight on the neck itself.
Jak byłam już gdzieś tak w połowie zauważyłam że coś jest nie tak.. zgubiłam kilka oczek! Ale później, już po opanowaniu sytuacji, przymierzyłam i stwierdziłam że w sumie dobrze by było zrobić komin który na górze jest węższy a na dole szerszy. No i troszkę tak zrobiłam, przynajmniej bardziej przylega na górze :D
 Beside the fact that it is crooked in the middle I have to admit I'm quite proud of it! These are my beginnings and I made something that I really use everyday now! :D
Nie liczac faktu, że jest krzywy na środku to muszę przyznać, że naprawdę jestem z niego dumna! To moje początki a udało mi się zrobić coś co mogę nosić na co dzień! :D
 I'm planning to make more of cowls like this, I'm just a maniac of scarfs and stuff like that, I have to wear something on my neck almost every day!
Mam zamiar zrobić więcej kominów podobnych do tego. Jestem maniakiem wszelkiego rodzaju szalików i tego typu rzeczy, zawsze muszę mieć coś pod szyją!
And now question to you guys, do you like it? Should I make more of these? Not necessary with colours like this, but do you think it looks nice? I really really need an honest opinion! :D
A teraz pytanie do was, podoba wam się? Powinnam robić więcej takich? Oczywiście nie w tych samych kolorach, ale czy w ogóle według was wygląda w miarę ok? Naprawdę potrzebuję szczerej opinii! :D

And like I mentioned before, this cowl is made for our new Art-Piaskownica's challenge..
No i tak jak wcześniej wpomniałam, komin zrobiłam na nasze najnowsze wyzwanie..
and guess what.. you can win some prizes from me and We Grochy! So click in the link >> CLICK << and play with us! :D
i mamy dla was niespodziankę.. możecie w tym wyzwaniu wygrać dwa drobiazgi ode mnie i od kochanej We Grochy! Więc klikajcie w link >> KLIK << i bawcie się z nami! :D

Monday, March 17, 2014

Bathroom - Cheap Remake

Last week Scraperka organised a great photo contest about.. bathrooms! It gave me motivation to make some photos of my bathroom at last! I wanted to show you it for a while.. it's not modern, new and high-tech. It's the opposite.. it's very old (several dozen years) and when I saw it for the first time it looked awful! As we don't have money for general renovation I am doing what I can to make it look better with cheap or handmade accessories. Let the cheap tour begin!
W zeszłym tygodniu Scraperka zorganizowała świetny konkurs foto o.. łazienkach! Zmotywowało mnie to do zrobienia zdjęć, które planowałam już zrobić jakiś czas. Moja łazienka nie jest nowoczena, nowa ani nic takiego. To totalne przeciwieństwo.. jest bardzo stara (kilkadziesiąt lat) i jak zobaczyłam ją po raz pierwszy to naprawdę wyglądała okropnie! Jako, że nie ma pieniędzy na remont generalny staram się jak mogę by upiększyć ten kącik w domu. Upiększam tanimi lub własnoręcznie zrobionymi dodatkami. Zapraszam na tanie zwiedzanie!

The bathroom itself is quite small, it has an enormous window, mint green tiles and everything is just.. OLD. I decided to decorate it with black colours to make it more cozy. I don't like window blinds and roller-blinds.. they are just too boring for me so I decided to hang black curtains. We also have in every room flowers, the flowerpot is decorated with a long dotted fabric with a bow.
Łazienka jest mała, ma ogromniaste okno, miętowe kafelki i wszystko jest no.. STARE. Wybrałam dodatki w czarnej kolorystyce, żeby było bardziej przytulnie. Nie lubię żaluzji ani rolet, są jakieś takie.. nudne! Dlatego u mnie wiszą czarne zasłony. W każdym pomieszczeniu w domu mamy kwiaty, tutaj oczywiście też jeden jest. A że doniczka była nijaka, to obwiązałam ją długim kawałkiem tkaniny i zrobiłam kokardę.
 The shelf, boxes and mirror are from IKEA - look good and are very cheap! As you can see on the photo below I have some pompons in the corner of one mirror - I have a lot more pompons in my bathroom on the walls but I couldn't make a nice photo! I love pompons just everywhere..! Yes - I'm obsessed!
Półka, pudełka i lustro są z IKEA - tanie i ładne! Jak widać na poniższym zdjęciu są też pompony - mam ich sporo w łazience na ścianach ale jakoś zdjęcia mi nie wychodziły! Mam pomponową obsesję od jakiegoś czasu!
 I couldn't do anything with these awful walls so I just paint them with a creamy paint, I added a black stripe above the tiles and.. used stamps all around them! I made this stamp from a simple rubber and used waterproof ink. Again - cheap!
Nie mogę wyremontować tych okropnych ścian i dlatego tylko pomalowałam je kremową farbą. Potem dodałam nad kafelkami czarny pas a nad pasem.. wystemplowałam na długości całej łazienki! Stempel zrobiony ze zwykłej gumki do mazania, a do odbijania użyłam wodoodpornego tuszu. I znowu - taniocha!
 I mentioned before that I have lots of handmade stuff in my bathroom, below you can see some examples - the laundry basket, curtains, round rug.. etc. Can you imagine how much money I would spend if I would buy all these things?! I know I sound like a penny-pincher now.. but there are so many more important things to buy.. like fabrics (haha!), books and sweets!
Wcześniej wspomniałam, że mam sporo własnoręcznie robionych dodatków, na zdjęciu poniżej widać kilka przykładów - kosz na pranie, zasłony, okrągły dywanik.. itp. itd. Wyobrażacie sobie ile bym na to pieniędzy wydała gdybym miała to kupić?! Wiem, że brzmi to jakbym była sknerą.. ale jest tyle innych rzeczy na które trzeba wydawać kasę - tkaniny (hehe!), książki i słodycze!
Of course I didn't win the contest, but I am very happy that I had the motivation to show you my bathroom! Maybe it will inspire some of you to make a remake of your own place? Let me know if you like it (or if you don't :P)!
Konkursu nie wygrałam ale i tak jestem bardzo szczęśliwa że zmotywowało mnie to do pokazania wam tej mojej prlowskiej łazienki :P! Może zainspiruje to chociaż kilka osób do przerobienia swoich łazienek? Dajcie znać jak wam się podoba (lub nie podoba :D)!

P.S. As you can see, my doggy "helped me" make these photos :D
P.S. Jak widać mój piesio bardzo mi "pomagał" przy robieniu zdjęć :D

Tuesday, March 11, 2014

Tick Tock

Hello there! Isn't the weather outside just outstanding?! I appreciate it even more now when I have a puppy and I can walk with him without wearing 50 sweaters! :D
Hej! Wspaniała pogoda ostatnio, prawda?! Doceniam ją tym bardziej że muszę często wychodzić z moim piesem, i w końcu nie muszę zakładać na siebie 50 swetrów :D

I made some new notebooks and today I would like to show you one of them. The Tick Tock Journal!
Ostatnio zrobiłam kilka notesów i dzisiaj chciałabym wam pokazać jeden z nich. Notes Tik Tak!
 It has 400 pages size A6 and it's veeery thick!
400 postarzanych kartek A6 - grubasek z niego!
 The exterior fabric as you can see has a pattern with clocs. The journal has a rounded flap for closure and a green leather strap. The interior has a nice flowery pattern.
Zewnętrzna tkanina jak widać jest w zegarki. Journal jest zamykany na zaokrągloną klapkę i zielony skórzany rzemyk. Zewnętrzna tkanina ma uroczy kwiatowy wzór.

Second thing I wanted to show you today is.. my first crochet phone case!
Kolejną rzeczą, którą chciałam wam dzisiaj pokazać to.. moje pierwsze szydełkowe etui na telefon!
 I made it about a month ago and just forgot to show you it earlier. I know it's not perfect but I'm super proud of it. And I have to say this - I love youtube tutorials! This case is made with >> THIS << tutorial and the bow is from >> HERE <<. I would never crochet anything without these easy instructions!
Zrobiłam go jakiś miesiąc temu ale ciągle zapomniałam wam go pokazać. Wiem, że nie jest idealne ale jestem z niego dumna! I muszę to powiedzieć - kocham tutoriale na youtube! To etui zrobiłam za pomocą >> TEGO << tutka, a kokardkę z >> TEGO <<. W życiu nie ogarnęłabym podstaw gdyby nie filmiki na youtubie!
My phone has a cosy place to hide when it's in my messy bag! I want to make another one because I'm not fully satisfied with these colours, I used them mainly because I just wanted to try if I'm able to do something like this. The new one will probably be grey and pastel pink!
W końcu mój telefon ma swoją skrytkę w mojej bałaganiarskiej torbie! Mam zamiar zrobić jeszcze jedno bo nie jestem do końca przekonana do tych kolorów, użyłam ich bo chciałam sprawdzić czy w ogóle jestem w stanie takie coś wyszydełkować! Następny będzie prawdopodobnie w kolorystyce szaro&pastelowo różowej!

How do you like this new notebook? And do you have some easy youtube tutorials (for dummies?) if yes I would love to see them! Have a lovely evening everyone! 
I jak wam się podoba najnowszy notesior? Aaaa i macie jakieś łatwe tutoriale (dla idiotów) na youtube? Jeśli tak to bardzo chętnie poklikam w linki od was! Udanego wieczoru! 

Friday, March 07, 2014

Dreaming Is Always a Good Idea

Hello! Today I would like to show you.. pillows!
Hej! Dzisiaj chciałabym wam pokazać.. podusie!

The idea for the first one came suddenly two days ago and I finished it yesterday! It's not in 100% like I saw it in my mind, but I'm quite proud of the end result!
Pomysł na tą pierwszą podusię wpadł mi niespodziewanie do głowy dwa dni temu i wczoraj udało mi się ją skończyć! Nie jest w 100% taka jak sobie ją wyobrażałam, ale i tak jestem zadowolona z efektu końcowego!
 The main fabric is white - I sewed the blue and red lines with my sewing machine. The sign and the black stains are made with Sharpie fabric markers! :)
Główna tkanina jest biała - a białe i czerwone linie szyłam sama maszyną. Napis i czarne plamy zrobione za pomocą pisaczków do tkanin firmy Sharpie! :)
 Flowers are cut out of various fabrics and then sewed around with the zig-zag stitch.
Kwiatki wycięłam z różnych tkanin a potem ściegiem zgygzakowym naszyłam je na główny materiał.
 The back is super simple - I used just one flowery fabric. After finishing the front of this pillow I didn't have energy to sew in buttons so I left it simple like that :D
Tył jest bardzo prosty - użyłam tylko jednej kwiecistej tkaniny. Po skończeniu przodu podusi nie miałam już siły na kombinowanie z tyłu, i nawet nie zrobiłam guziczków :D
It's looks almost like a page from a sketchbook/journal, don't you think??
Wygląda trochę jak kartka wyrwana ze szkicownia/journala, też tak myślicie??

 And the second thing.. three crayon pillows!!
No i kolejna rzecz, którą chciałam wam dzisiaj pokazać.. trzy pluszowe kredki!!
 I made them for Art-Piaskownica's new challenge (where you can win some goodies!). It's starts our music challenge month which celebrates our 5th birthday! Come and play with us :D
Uszyłam je na najnowsze wyzwanie na Art-Piaskownicy (w którym możecie wygrać coś ładnego!). To wyzwanie rozpoczyna nasz muzyczny miesiąc z okazji piątych urodzin! Zapraszam :D

❤  

Wednesday, March 05, 2014

February in Photos

It's time for a little February sum up! I know that just a few of you are interested in these kind of posts, but still I have a lot of fun making them and I'm not going to stop (at least for now :P)!
Czas na małe podsumowanie miesiąca luty! Wiem, że nie przepadacie za takimi postami ale ja mam przy nich taki ubaw i tak mi się je fajnie robi, że w najbliższym czasie dalej mam zamiar je publikować! :D

This month was also quite busy, but it contained also a looot of fun! At the beginning of the month me and my Bee (the curly redhead on the left) had a "sporty" (irony!) day, when we walked aroung the city, went geocaching, the buying books and just having some nice time together - we hardly ever have some time alone :D
Luty był całkiem pracowity, ale nie tylko! Na początku miałyśmy z Bee (rudzielec z kręconymi włosami po lewej) dzień na "sportowo" (taaa :P) - łaziłyśmy po mieście, szukałyśmy skrytego geocachingu, polowałyśmy na książki i po prostu cieszyłyśmy się sobą - rzadko kiedy jesteśmy same we dwie :D
I had to pass some exams this month too (studying always goes hand in hand with homemade cookies!), I made A LOT of pompons (XXL garland, mini garland, pompons as gift wrapping, pompon bouquet and a little pompon bathroom mirror decoration) and I started to learn crochet at last! I don't have time for it now, but I am incredibly happy that I already made a few things!
Musiałam się sporo uczyć (uczenie się zawsze idzie w parze z domowymi ciasteczkami!), zrobiłam BARDZO dużo pomponów (girlanda XXL, mini girlanda, pompony do prezentów, pomponowy bukiecik i mała pomponowa ozdóbka na lusterko łazienkowe) no i w końcu zaczęłam się uczyć szydełkować! Teraz znowu nie mam na to czasu, ale i tak jestem z siebie bardzo zadowolona, że dałam radę zrobić już kilka rzeczy!
February.. february = valentines day. Me and my A. live almost 50km away from eachother so we spent this day apart. And OK - I have to show off - I made a little crochet heart for a valentines card! :D I sewed some things too, but mostly I just didn't have time to make any photos! I started making notebooks for a lovely little shop in Cracow, but time just isn't on my side, and I still didn't finished them.. the shop is already open >> CLICK << !
Luty.. luty + walentynki. Mieszkamy z moim A. prawie 50km od siebie więc spędzaliśmy ten dzień osobno, ale muszę się wam pochwalić - zrobiłam małe szydełkowe serduszko na kartkę walentynkową! :D Trochę też szyłam, ale zazwyczaj nie miałam kiedy obfocić moich pierdół! Ah no i zaczęłam robić notesy dla uroczego sklepu w Krakowie, ale oczywiście jeszcze ich nie skończyłam, a sklepik już otwarty >> KLIK << !
And here - the most important February fact - our new family member! Lunar is a little fluffy German Shepherd puppy, who turned out to be very uncared-for by the breeder.. and he is ill. We have to visit the vet every single for a week.. and he still needs antibiotics! Poor doggy!
No i najważniejsze wydarzenie lutego - pojawienie się nowego członka rodziny! Lunar to mała puchata kulka (Owczarek Niemiecki), która okazała się dość zaniedbana przez hodowcę.. i jest biedaczek troszkę chory. Od tygodnia dzień w dzień jeździmy do weterynarza po zastrzyki z antybiotykami! Biedny futrzak!

Fortunately he feels a lot better now (well, we hope he does!) - he is very playful, impish, naughty.. and just the cutest creature ever! We have him just two weeks, but we already fell in love with this little guy and hope he will be all right! And after these twoo weeks, he is a lot bigger! :O
Na szczęście już się czuje lepiej (a przynajmniej tak nam się wydaje!) - jest rozbrykany, psotliwy, niegrzecznniuch z niego i no jest najbardziej uroczym stworzonkiem! Mamy go dopiero dwa tygodnie, ale już skradł nasze serducha i mamy nadzieję, że wyzdrowieje! I po tych dwóch tygodniach strasznie urósł! :O

Now time for a little rest, I'm just too tired to sew today!
Have a nice evening!
No a teraz czas na relaks, miałam dzisiaj szyć ale nie mam siły, o!
Miłego wieczoru!
marysza

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...